Pszczoły mają w genach
zapisany pęd do rójki, dlatego że w warunkach naturalnych, czyli
wśród pszczół żyjących dziko, rójka jest jedynym sposobem na
przetrwanie gatunku. W pasiece są inne możliwości zwiększania
ilości rodzin pszczelich, np. przez odkłady, ale pędu rodziny
pszczelej do rojenia się nie jesteśmy w stanie całkowicie
wyeliminować. Możemy natomiast ograniczyć prawdopodobieństwo
powstawania rójki eliminując, bądź ograniczając pewne że tak
powiem składowe, które mają wpływ bezpośredni, bądź pośredni
na wejście rodziny pszczelej w nastrój rojowy.
Pierwszą rzeczą jak już
wspomniałem jest dziedziczna skłonność pszczół do rojenia się.
To co pszczelarz może zrobić w tym względzie ogranicza się do
wymiany matek w rodzinach skłonnych do rójki na matki pozyskane z
rodzin mniej skłonnych do rójki. Należy też pamiętać że nie
bez znaczenia jest tu taż rola trutni. Pszczelarz powinien starać
się ograniczyć ilość trutni w rodzinach skłonnych do rójki, na
rzecz ilości trutni z rodzin mniej podatnych na rojenie, co zwiększy
prawdopodobieństwo pozyskania tych bardziej przydatnych cech
genetycznych z punktu widzenia pszczelarza i jego pasieki.