Jak już
wcześniej pisałem, matka składając jajeczko wsuwa odwłok do komórki plastra i
przykleja je po środku dna tej że komórki . Jajeczko to jest koloru białego,
ale jest tak małe że trudno jest je dostrzec gołym okiem, trzeba się dobrze
przyjrzeć, nie stanowi to problemu dla doświadczonego pszczelarza ponieważ wie
czego szukać. Wymiary takiego jajeczka to około 1,5 mm długości i zaledwie 0,4
do 0,5 mm grubości. Od postaci jajeczka do wyklucia się z niego larwy mijają
trzy doby, i to nie zależnie czy ma się wykluć robotnica, truteń, czy też matka.
Wykluta larwa leży sobie zwinięta na dnie komórki i wtedy do akcji przystępują
pszczoły karmicielki, które zaczynają podawać tej larwie do jedzenia mleczko
pszczele. Mleczkiem pszczelim są karmione wszystkie postacie pszczoły, ale po
trzech dniach larwy robotnicy i larwy trutnia zaczynają być karmione,
mieszaniną rozwodnionego miodu i pyłku. Okres w którym larwa rośnie i cztery
razy zrzuca skórę trwa u robotnicy sześć dni, a u trutnia siedem dni. Po tym
czasie larwa dorasta do takich rozmiarów, że wypełnia swoim ciałem prawie całą
komórkę. W dziewiątym dniu w przypadku robotnicy i w dziesiątym dniu w
przypadku trutnia, pszczoły zasklepiają komórkę porowatym woskiem, z tym że
komórka z larwą robotnicy jest zasklepiana płaskim wieczkiem, a komórka z larwą
trutnia wieczkiem wypukłym.
Po zasklepieniu larwa zwinięta dotąd w komórce w
półksiężyc wyprostowuje się i po raz pierwszy w życiu oddaje kał, który rozsmarowuje
po ściankach komórki, a następnie „uruchamia” gruczoły przędne, osnuwając
jedwabistą przędzą całe wnętrze komórki. Oprzęd ma barwę jasną z czasem
ciemniejącą pod wpływem utleniania, co w końcowym efekcie daje barwę brązową, dlatego
z czasem gdy coraz więcej pokoleń pszczół opuszcza komórki, to plastry ciemnieją
do koloru ciemno brązowego. Larwa robotnicy pracuje nad oprzędem dwa dni, natomiast
larwa trutnia trzy dni, a po tym czasie następuje kolejne linienie i
przeobrażenie się w poczwarkę, no i na końcu z poczwarki w dorosłą pszczołę.
Całe stadium rozwoju do momentu wygryzienia się dorosłego osobnika z komórki,
trwa u robotnicy dwanaście dni, a u trutnia czternaście dni. A licząc od początku
zarodka, analogicznie 21 dni dla robotnicy i 24 dni dla trutnia. Pszczelarze w
swoim słowniku mają trzy rodzaje określeń dla plastrów z czerwiem, to jest:
czerw odkryty, czerw kryty i czerw na wygryzieniu.
Rozwój osobniczy matki wygląda nieco inaczej, otóż larwa
matki karmiona jest przez cały okres tylko i wyłącznie mleczkiem pszczelim co
powoduje jej większy przyrost. Do tego pszczoły przed zasklepieniem matecznika
składają w nim dość duży zapas mleczka, które larwa matki podjada w trakcie
robienia oprzędu co dodaje jej energii i przyspiesza dalszy rozwój. Matecznik
zostaje zasklepiony w piątym dniu od wyklucia się larwy, a po ośmiu pół dniach
matka wygryza się z matecznika. Cały okres rozwoju matki trwa zaledwie
szesnaście dni dlatego iż jest ona karmiona obficie pokarmem bogatym w białko. Pszczoły
mogą wychować matkę przekształcając zwykłą komórkę z larwą w matecznik, lecz
pod warunkiem że larwa nie jest starsza niż dwudniowa i nie otrzymywała miodu z
pyłkiem. Wtedy mogą otrzymać pełnowartościową matkę, zdolną do prawidłowego czerwienia,
a co za tym idzie prawidłowego rozwoju rodziny pszczelej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz